wtorek, 4 września 2012

Kupilibyście sobie ZOO?? ;-)

Ostatnim czasem obejrzałam kilka fajnych filmów. Dlatego miałam problem, o którym mam dziś napisać. Każdy z nich wywarł na mnie wrażenie i zostawił 'coś' po sobie. Ale ostatecznie wybrałam film "WE BOUGHT A ZOO". Poruszająca opowieść na podstawie prawdziwej historii z Mattem Damonem i Scarlett Johansson w rolach głównych. Ale na duże wyróżnienie zasługuje mała dziewczynka, którą możecie zobaczyć na plakacie. To gwiazda tego filmu, oświeca go i wnosi mnóstwo ciepła... Przejmująca historia o miłości ojca do dzieci, zapewnieniu im bezpieczeństwa i spełnienia ich marzeń. O nadziei na lepsze jutro.

4 komentarze:

  1. Mam na uwadze ten film już od jakiegoś czasu. Słuchałam soundtracku, bo znam Jónsiego i Sigur Rós. Specyficzny islandzki zespół, ale mają fajne piosenki, dobrze sprawdzające się w filmach. Najgorsze tylko, że w "We Bought A ZOO" występuje Scarlett, której osobiście nie mogę zdzierżyć, więc wciąż okdładam oglądanie. Ale skoro piszesz, że warto się za niego zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem Cię :) Wiesz, ja nie mam na jej temat zdania... Ale na szczęście nie jest gwiazdą tego filmu - wg mnie oczywiście, a jedynie dodatkiem. A jeśli nie przekonuje Cię film to może warto sięgnąć po książkę?? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam :) Podobał mi się bardzo i rzeczywiście Scarlett jest bardziej "dodatkiem", więc mnie nie drażniła. Za to bardzo podobał mi się Matt Damon w roli ojca. Ostatnie sceny z filmu jak opowiadał dzieciom o poznaniu ich mamy mnie szczerze wzruszyły.
      A ta mała dziewuszka urocza.

      Usuń
  3. Ja napewno wróce do tego filmu :)

    OdpowiedzUsuń