2010 rok. Eva Longoria prezentuje swój pierwszy zapach 'Eva'. Hasło przewodnie, które znajduje się na opakowaniu brzmi :
"Neroli, jasmine and amber harmonize to form an endless trail of seduction.
A captivating element of intrigue and desire"
Zewnętrzne opakowanie sprawia, że chce się dowiedzieć co kryje się w środku. Proste i zarazem eleganckie odkrywa nieskomplikowaną lekko różową buteleczkę ze srebrnym korkiem, na którym jest literka 'E'. Czuję już powoli zapach... Odkrywam korek... Zapach jest coraz bardziej wyczuwalny... Pierwsze pryśnięcie i jest zaskoczenie... Pozytywne!
I niestety, ale na tym cała przyjemność się kończy! (Ale o tym na samym końcu)
Zapach jest bardzo ładny, lekki, nie drażni zmysłów ma w sobie moc przyciągania.... W pierwszej chwili czuję zamęt, nie wiem który składnik odczuwam najmocniej, ale to chyba neroli, frezja cytrusy (przeróżne) jaśmin i konwalia. Wszystkiego po trochu. Zapach idealny od razu pi wyjściu z pod prysznica... na wczesne godziny poranne przy lekkim wietrze i pierwszych ciepłych promieniach słonecznych lub kiedy dzień chyli się ku zachodowi słońca szczególnie w nadmorskiej scenerii. Tak czuję ten zapach. I tu się kończy mój krótki opis, ponieważ perfumy na mojej skórze utrzymują się maksymalnie przez 1 do 2 godzin. Gdybym nie spryskała włosów nic by z niego nie zostało! Wielka szkoda; to duży minus!
I niestety, ale na tym cała przyjemność się kończy! (Ale o tym na samym końcu)
Zapach jest bardzo ładny, lekki, nie drażni zmysłów ma w sobie moc przyciągania.... W pierwszej chwili czuję zamęt, nie wiem który składnik odczuwam najmocniej, ale to chyba neroli, frezja cytrusy (przeróżne) jaśmin i konwalia. Wszystkiego po trochu. Zapach idealny od razu pi wyjściu z pod prysznica... na wczesne godziny poranne przy lekkim wietrze i pierwszych ciepłych promieniach słonecznych lub kiedy dzień chyli się ku zachodowi słońca szczególnie w nadmorskiej scenerii. Tak czuję ten zapach. I tu się kończy mój krótki opis, ponieważ perfumy na mojej skórze utrzymują się maksymalnie przez 1 do 2 godzin. Gdybym nie spryskała włosów nic by z niego nie zostało! Wielka szkoda; to duży minus!
Skład perfum:
Głowa: neroli, aldehydy, cytrusy, bergamotka
Serce: frezja, jaśmin, konwalia, fiołek
Podstawa: ambra, drzewo sandałowe, piżmo
oj , a szkoda bo nuty brzmią pięknie :|
OdpowiedzUsuń