czwartek, 20 września 2012

Pod wrażeniem... W Teatrze Wielkim!


Podczas ostatniego spotkania z koleżanką ze studiów mówiłyśmy o tym, że fajnie byłoby się wybrać do teatru. I tak też zrobiłyśmy, następnego dnia kupiłyśmy bilety na październik. A na co i do jakiego teatru napiszę po obejrzeniu spektaklu! ;-)

Ja od pewnego czasu miałam marzenie wyjścia do Teatru Wielkiego na coś, powiedzmy z wyższej półki, coś co wymaga większego skupienia i zrozumienia. Pomyślałam i marzenie się spełniło. W dniu wczorajszym w godzinach porannych moja druga ukochana koleżanka miała dla mnie bilecik na operę pt. "Nabucco" Giuseppe Verdi'ego. Oczywiście zgodziłam się bez wahania. Po pierwsze, potrzebowałam tego wyjścia i oderwania się od ziemi. Po drugie, było to moje marzenie. I choć bilety nie były drogie (60 zł) to widać potrzebowałam czyjejś zachęty, aby w końcu się 'ruszyć' i zrealizować marzenie.

Interesuje się różnymi rzeczami, słucham prawie każdej muzyki (co można zobaczyć chociażby po tym blogu), ale też lubię kulturę wyższą. Opera "Nabucco" w czterech aktach zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Nie będę tu wymieniać poszczególnych rzeczy i opisywać jeich po kolei bo na prawdę wszystko począwszy od obsady przez reżyserię, aż po choreografię było imponujące.

Wychodząc z Teatru otrzymaliśmy pięknie wydany, w formie książki, repertuar na sezon 2012/2013.
Oczywiście mam już plany co do kolejnych spektaklów ;-)





 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz